Kierowcy od środy mogą już korzystać z fragmentu autostrady A1 z Bełku do węzła Rowień (7,5 km). Reszta tego odcinka – do węzła w Świerklanach – oddana zostanie dopiero na wiosnę przyszłego roku.
Do ostatniej chwili drogowcy załatwiali wszystkie formalności i jeszcze w środę rano wcale nie było pewne, że kierowcy będą mogli korzystać z nowego fragmentu A1. Ostatecznie jednak się udało i autostrada została otwarta wieczorem. Na razie tylko 7,5-kilometrowy fragment z Bełku do węzła Rowień. Pozostały odcinek – do węzła w Świerklanach – musi poczekać na oddanie aż do wiosny.
Drogowcy tłumaczą, że wszystkiemu winna jest powódź, która wiosną i latem wstrzymała prace budowlane, oraz ostra zima, która przyszła za szybko. – Prace od węzła Bełk do węzła Świerklany będą kontynuowane do połowy maja przyszłego roku – potwierdza Dorota Marzyńska, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach.
Z nowego fragmentu A1 cieszą się przede wszystkim mieszkańcy Żor i okolicznych miejscowości, którzy studiują albo pracują w Katowicach. Do tej pory musieli korzystać z zatłoczonej “wiślanki”.
Autor: Tomasz Głogowski
Źródło: www.katowice.gazeta.pl
Poniżej można zobaczyć filmik z przejazdu autostradą:
Kierowcy od środy mogą już korzystać z fragmentu autostrady A1 z Bełku do węzła Rowień (7,5 km). Reszta tego odcinka – do węzła w Świerklanach – oddana zostanie dopiero na wiosnę przyszłego roku.
Do ostatniej chwili drogowcy załatwiali wszystkie formalności i jeszcze w środę rano wcale nie było pewne, że kierowcy będą mogli korzystać z nowego fragmentu A1. Ostatecznie jednak się udało i autostrada została otwarta wieczorem. Na razie tylko 7,5-kilometrowy fragment z Bełku do węzła Rowień. Pozostały odcinek – do węzła w Świerklanach – musi poczekać na oddanie aż do wiosny.
Drogowcy tłumaczą, że wszystkiemu winna jest powódź, która wiosną i latem wstrzymała prace budowlane, oraz ostra zima, która przyszła za szybko. – Prace od węzła Bełk do węzła Świerklany będą kontynuowane do połowy maja przyszłego roku – potwierdza Dorota Marzyńska, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach.
Z nowego fragmentu A1 cieszą się przede wszystkim mieszkańcy Żor i okolicznych miejscowości, którzy studiują albo pracują w Katowicach. Do tej pory musieli korzystać z zatłoczonej “wiślanki”.
Autor: Tomasz Głogowski
Źródło: www.katowice.gazeta.pl
Poniżej można zobaczyć filmik z przejazdu autostradą: