Kiedy chcemy przejść przez zebrę przy skrzyżowaniu ulic Kościelnej i Boryńskiej, czeka nas niemiła niespodzianka, która może jednocześnie skończyć się tragicznie. Mieszkańcy są oburzeni. Kiedy naciskamy przycisk sygnalizacji, chcąc przejść bezpiecznie przez Kościelną, po chwili światło zielone zapala się, ale… po drugiej strony wysepki. Na pasie, który chcemy przejść niestety nadal mamy czerwone. – To, wydawałoby się, drobny błąd, ale może kosztować ludzkie życie – mówi Marian Kotyrba, radny ze Świerklan Górnych, który już kilkakrotnie sygnalizował problem.