Wójt Świerklan Antoni Mrowiec: godzimy Jankowice ze Świerklanami

Wójt Świerklan Antoni Mrowiec: godzimy Jankowice ze Świerklanami

8.08.2014 09:57:06

Gmina w ostatnim czasie rozpoczęła realizację dwóch dużych inwestycji, rozwiązała także problem związany z komunikacją publiczną. O kłopotach i radościach gminy Świerklany opowiada wójt Antoni Mrowiec który rozmawia z dziennikarzem portalu Nowiny.pl – Szymonem Kamczyk.

Co cechuje mieszkańców Świerklan i Jankowic?

Mieszkańcy każdego z sołectw na pewno chcą dbać o swój interes i piękno miejsca, w którym mieszkają, co zmusza Radę Gminy Świerklany i Urząd Gminy do zaspakajania, w miarę możliwości, ich potrzeb i ambicji. Myślę, że mieszkańcy są pozytywnie nastawieni do życia, a chęć dbania o miejscowość należy zaliczyć do pozytywów, gdyż sprawia ona, że są aktywni w życiu publicznym.

Ciężko łączy się różne interesy mieszkańców?

Spotykam się z zarzutami, że w jednej miejscowości robi się to, a w innej nie. Ostatnio podczas posiedzeń komisji i na sesjach Rady Gminy Świerklany poruszany był temat dotacji do remontów i budowy dróg powiatowych i wojewódzkich oraz chodników. W odpowiedzi na złożoną interpelację sporządziliśmy zestawienie wydatków Urzędu Gminy Świerklany dotyczące udzielonych dotacji dla dróg powiatowych i wojewódzkich w latach 2002-2014. Łącznie w Jankowicach była to kwota 711 977,84 zł, a w Świerklanach 1 255 188,62 zł. Myślę, że zostały zachowane należyte proporcje, bo trzeba pamiętać o tym, że miejscowość Świerklany to dwa sołectwa.

W Jankowicach chodniki są starsze, gdyż zostały wykonane w pierwszej kolejności, a w Świerklanach są nowe. Różnica w stanie technicznym jest widoczna. Sytuacja ta wynikła z faktu wzmożonego ruchu tranzytowego na terenie Świerklan, spowodowanego przeciągającymi się pracami na odcinku A1 w Mszanie. Pomimo początkowych niedogodności Świerklany na przeciągającym się remoncie skorzystały – po otwarciu węzła w Mszanie wyremontowane zostały łącznie z chodnikami, wszystkie drogi wojewódzkie przebiegające przez teren Świerklan – ul. Żorska, Kościelna i Wodzisławska. Wyjątek stanowi jedynie ul. Rybnicka.

Jakie są zalety i uciążliwości mieszkania w waszej gminie?

Mamy bardzo dobre położenie, bo w bezpośrednim sąsiedztwie są cztery duże miasta: Rybnik, Wodzisław, Żory i Jastrzębie. Mamy węzeł autostradowy, co pozwala na łatwy dojazd w każde miejsce. Jest u nas praca i niskie bezrobocie, co też jest bardzo ważne. Mamy dobrą infrastrukturę obiektów publicznych, w tym sportowych, a także dróg i kanalizacji, z której korzysta ponad 8 tys. mieszkańców. Do 2017 roku nieskanalizowane będą już tylko tereny na szkodach górniczych, ale o nich też myślimy – zamierzamy stworzyć punkt zlewny na terenie gminy. W ramach dobrowolnej opłaty mieszkaniec będzie płacić tyle samo za ścieki co osoby podłączone do kanalizacji, a gmina będzie pokrywała koszty wywozu ścieków do punktu zlewnego. Minus jest taki, że na naszym terenie są szkody górnicze spowodowane działalnością kopalni i nie wszystkich mieszkańców można podłączyć do kanalizacji.

Na terenie gminy są też miejsca, gdzie gęstość zabudowy jest bardzo duża, a nie wszyscy mieszkańcy przestrzegają zasad współżycia społecznego. Czasem dochodzą do mnie skargi, że ktoś na przykład pali w piecu śmieci. Problemem są też niewykoszone nieużytki znajdujące się pomiędzy działkami mieszkalnymi. Gmina w tej sytuacji jest bezradna. Wysyłamy pisma do mieszkańców, nakazujące wykoszenie terenu posesji, ale czasem to nic nie daje. Byłoby moim marzeniem, aby mieszkańcy szanowali się wzajemnie.

Teraz dwa słowa o nowych inwestycjach. Jakie prace trwają obecnie?

Lada dzień w miejscu budowy nowego urzędu powinien pojawić się wykonawca. Chciałbym w tym miejscu zaznaczyć, że stworzenie tej inwestycji nie jest nowym pomysłem – już w 1978 r. zatwierdzona została koncepcja budowy urzędu w miejscu, w którym obecnie powstaje. Taka dokumentacja znajduje się w archiwach.

Obecnie jesteśmy też w trakcie remontów ulic Spokojnej i Wesołej w Jankowicach, gdzie zakończenie inwestycji ma nastąpić 8 sierpnia. Inwestycja planowo miała zostać rozłożona na dwa lata, ale w związku z opóźnieniami przy przetargu dot. budynku urzędu gminy przesunęliśmy środki z 2015 roku na tę ulicę, a budowę urzędu wydłużyliśmy do roku 2016. Mamy rozstrzygnięte przetargi na ulice Granice (z tzw. „schetynówki”) oraz na Stawową i Powstańców (także w ramach środków pozabudżetowych).

Został rozstrzygnięty przetarg na budowę przedszkola w Świerklanach Dolnych. Prace ruszają we wrześniu, a termin ich zakończenia to 2015 rok. W ramach tego zadania wpłynęło do Urzędu Gminy Świerklany 10 ofert. Wybraliśmy najtańszego wykonawcę – firmę z Wodzisławia Śląskiego. Cieszy mnie, że przetarg wygrała lokalna firma. Czasem zdarza się bowiem tak, że najkorzystniejszą ofertę przedstawia duża firma, o dużej liczbie zleceń, mająca swoją siedzibę na przykład w Warszawie i posługująca się licznymi podwykonawcami, płacąc im niekiedy naprawdę niewielkie pieniądze. O jakiej jakości można wtedy mówić? Przekonaliśmy się o tym m.in. realizując remont ul. Aleja. Teraz wybraliśmy lokalną firmę, więc nie powinno być problemu ani z jakością, ani z dotrzymaniem terminów.

Czy nowa komunikacja publiczna przyjęła się w gminie?

Bezpłatne linie do Wodzisławia i Żor się przyjęły. Zdarzyło się parę razy, że autobus z Wodzisławia nie „zazębił się” z linią do Żor, co głównie było spowodowane korkami na drogach. Nastąpiła zmiana sposobu funkcjonowania sygnalizacji świetlnej w Świerklanach Górnych (nie ma już tzw. zielonej fali), kierowcy komunikacji żorskiej biorą to pod uwagę i czasem może zdarzyć się, że przyjeżdżają parę minut wcześniej. Myślę jednak, że 99,9 proc. mieszkańców Świerklan jest zadowolonych z bezpłatnych połączeń do Żor i Wodzisławia. Warto podkreślić, że gmina do tego systemu nie dopłaca. Ponosimy takie same koszty, jakie ponosiliśmy w przypadku członkostwa w MZK, a wtedy mieszkańcy jeszcze musieli płacić za bilety! Teraz mogą jeździć za darmo.

W gminie Świerklany działają prężnie różnego rodzaju organizacje pozarządowe. Czy jako wójt patrzy pan przychylnie na stowarzyszenia?

Mamy świetlicę, która jest prowadzona przy parafii w Świerklanach. To dobra inicjatywa, bo zajmuje czas dzieciom z terenu gminy. Jest tam boisko i siłownia pod chmurką, działają różne koła zainteresowań. Mamy też Stowarzyszenie „Inicjatywa” działające przy SP im. Ludwika Holesza w Świerklanach, organizujące działania dla całego przekroju społeczeństwa – od zajęć komputerowych i kijków dla seniorów, przez dodatkowe zajęcia tematyczne dla dzieci i młodzieży, po wystawianie sztuk teatralnych. Istotą działania stowarzyszenia jest m.in. aby wyciągnąć mieszkańców z domów i zachęcić ich do uczestnictwa w życiu publicznym. Inicjatywa wychodzi właśnie z takimi propozycjami.

Mamy również Stowarzyszenie na Rzecz Kultury i Edukacji „Jan”, które rozwija talenty naszych mieszkańców. W tym miesiącu rusza plener malarski organizowany przez to stowarzyszenie. Do naszej gminy przyjadą artyści z wielu krajów, a później kolekcja dzieł w Śląskiej Galerii Malarstwa „Jan” w Jankowicach powiększy się o nowe, wartościowe obrazy powstałe podczas pleneru.

Oprócz tego prężnie działają u nas panie stowarzyszone w czterech kołach kół gospodyń wiejskich oraz członkowie trzech kół emerytów i rencistów. Nie brakuje zespołów śpiewaczych oraz młodzieżowych grup działających pod egidą GOKiR-u.

Są więc grupy ludzi, którzy chcą działać i trzeba im to umożliwić. Istnieją ponadto kluby sportowe, które dbają o naszą kondycję i rozrywkę, a także jednostki OSP, które ostatnio mają nieco więcej pracy, w związku z otwarciem węzła autostrady w Mszanie.

Wasza gmina znana jest z tego, że na różnego rodzaju imprezach goszczą tutaj znane gwiazdy polskiej i światowej sceny muzycznej. Czy będziecie kontynuować tę politykę?

Znana gwiazda przyciąga widzów z terenu gminy oraz z bliższych i dalszych okolic. Na koncerty znanych artystów przychodzą osoby w różnym wieku, a ostatni koncert Patrycji Markowskiej był tego idealnym przykładem.

W lecie odbywają się u nas imprezy plenerowe, bardziej rozrywkowe, natomiast zimą możemy się spotkać w mniejszym gronie i posłuchać np. utworów operetkowych. Organizowane jest też co roku uroczyste spotkanie, podczas którego wręczana jest statuetka „Mecenasa Kultury Lokalnej” osobom i firmom, które wspierają naszą kulturę. Gminę trzeba promować, dlatego na pewno nie zrezygnujemy z takiej formy organizowanych imprez kulturalno-rozrywkowych.

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję bardzo.

Rozmawiał Szymon Kamczyk

Źródło: www.nowiny.pl