Bogdan Marcinkiewicz opowiada o świętach

Bogdan Marcinkiewicz opowiada o świętach

20.12.2011 18:12:22

Święta Bożego Narodzenia to czas szczególny. Jak zawsze, tak i tego roku spędzę je z rodziną w domu. Jestem w tym względzie tradycjonalistą i żadne wyjazdy w góry czy gdziekolwiek nie wchodzą w grę. Mój wkład w przygotowania świąteczne jest raczej skromny, ogranicza się do prac pomocniczych, prostych. W kolacji wigilijnej uczestniczę ja, żona, czwórka naszych dzieci, teść, no i oczywiście talerz dla niespodziewanego gościa. Zawsze też biorę udział w pasterce o 24:00 w naszym kościele parafialnym. Pierwszy dzień świąt spędzamy w domu, natomiast drugi dzień u mojego ojca.

Szkoda, że tak szybko ten świąteczny czas mija. Myślę, ze podobnie spędza święta zdecydowana większość mieszkańców regionu. Korzystając z okazji, chciałbym złożyć wszystkim serdeczne życzenia: niech cisza Wigilijnej Nocy i świąteczna zaduma pomoże nam wszystkim głębiej przeżyć Tajemnicę Narodzenia Pańskiego.
Wielkim plusem tego roku jest sukces kończącego się Przewodnictwa Polski w Radzie UE. W Parlamencie Europejskim nie szczędzą nam ciepłych słów i gratulacji. Przy okazji Prezydencji mogłem zaprezentować „Czarny Śląsk”, II Europejskie Dni Węgla oraz pokazałem, w ramach wystawy pierwszą na świecie instalację produkcji LNG – gazu z odmetanowania kopalń. Walory Polskiej Przyrody i Polski Model Łowiectwa, który jest unikatowym modelem na skalę europejską, również miałem okazję zaprezentować przy współudziale moich kolegów posłów. Mam nadzieję, że pozostanie pozytywny ślad po Polskiej Prezydencji, który będzie procentował w przyszłości.
Za negatywny aspekt tego roku uważam sytuację polityczno – gospodarczą w Europie i na świecie, która ma pośredni wpływ na każdego z nas.

Autor: pm
Źródło: www.nowiny.pl